Polański wspomina swoje dzieciństwo. „Wrzucili mnie do sadzawki z kaczkami”
Dobroć Stefanii Buchały była zdumiewająca – podkreślił Roman Polański, który w swojej autobiografii wspomina uratowanie go przez Stefanię i Jana Buchałów – ubogich chłopów z podkrakowskiej wsi.